Kiedyś jechałem po górkach rowerem i widziałem jak baba facetowi opie**alała kolbę. Jak to zauważyłem to się zacząłem śmiać, a gościu z batonem na wierzchu wystartował za mną. I wtedy też mi w rowerze koło odpadło. Takie tam wspomnienia z dzieciństwa...
Kiedyś jechałem po górkach rowerem i widziałem jak baba facetowi opie**alała kolbę. Jak to zauważyłem to się zacząłem śmiać, a gościu z batonem na wierzchu wystartował za mną. I wtedy też mi w rowerze koło odpadło. Takie tam wspomnienia z dzieciństwa...
nieładnie tak matkę z ojcem podglądać, oj nieładnie
No ja pie**ole co za pech. Wiem że to sadistic ale tak mi szkoda tego chłopaka że płakać mi się chce noi co za pie**olony niefart