Ciekawe jakie prędkości rozwijał i na jakiej podstawie go dopuścili, bo na większości torów w hamburgerowni jest prosta zasada - rozwijasz konkretną prędkość to musisz mieć konkretne rzeczy w samochodzie inaczej nie pozwolą startować. Zaczyna się na kasku, idzie przez wielopunktową uprzęż i spadochron hamujący a kończy się na konkretnej klatce przeciwkapotażowej, pełnym ognioodpornym stroju i paru innych pierdołach. Ale widać co stan to obyczaj