Przecież na kamizelce ma napisane POLICIA. Żaden gangster nie łaziłby tak podpisany i to nie tylko Ameryce Płd .
A co do kary, to kartel zafundowałby mu, przy akcie najwyższej litości, minimum deskoterapię, a nie takie klepanko i pumeks.
Kartele bardzo często podszywają się pod policję, mają policyjne wozy i całe umundurowanie.
Koleś prawdopodobnie miał wytatuowanego clowna. W tamtejszej subkulturze, to oznacza że zabił, lub ma zamiar zabić policjanta. Kiedy ipolicja dorwie kogoś z wytatuowanym clownem, zazwyczaj kończy się to właśnie w taki sposób.