Dodam, że sporo jest jeszcze nie dokończone, w niektórych miejscach wydaje się, że nic sie nie dzieje. Na moje juz zaprawione w boju oko, bo jeżdzę do Gdańska codziennie do pracy, dokonczenie remontu zajmie jeszcze jakieś 1,5 do 2 lat
A swoja drogą, kiedys żeby wybudować kawałek torów np. w Hameryce, potrzeba było do tego setki murzynów i skośnookich. Teraz jedna maszynka zabiera pracę tylu ludzim
oglondam te filmiki z wymiany i spawania szyn bo tak sie sklada jestem w temacie. Od 6 tygodni trwa wymiana szyn i podkladow niedaleko mojego domu. 6 tygodni pracy, 7 dni w tygodniu, konca nie widac.