Nie są to dewiacje, a Pani ma jaja
Właściciel pokrzykiwał, a dziewczyna zrobiła akcję...
Inna sprawa, że jak właściciel by wskoczył, to trzeba by ratować już dwa obiekty
Ciekawe co by było gdyby tonący pies w panice zacisnął jej szczęki na nodze. Już nie wypominam o włażeniu do wody w ciuchach. Rozumiem podać kija, linę, ale narażać się dla zwierzęcia ...dla mnie głupota.
up jakbys mial jakiekolwiek pojecie o plywaniu to nie widzialbys tu nic nadzwczajnego ktos kto zna swoje mozliwosci predzej zginie rozj***ny przez samochod przechodzac przez ulice niz w tym przypadku