Nigdy nie zrozumiem fenomenu Rat Style-u... ale rozumiem, że niektórzy lubią adrenalinę płynącą z faktu, iż 400-konny silnik w każdej chwili może rozsypać otaczającą ich kabinę wozu z hiroshimy
W 7 minucie koleś mówi "...is there a more obnoxious place to drive this car, then in the hills of Malibu...."
wnioskuję więc że jest to California, a nie jak w tytule -Australia.
Zresztą ch*j z tym bo, co ja się tam k***a znam.
jakbym mieszkal w australi lub nawet gdziekolwiek indziej niz w polsce i normalnie pracowal to spokojnie zbudowal bym sobie cos 100 razy bardziej urywajacego dupe no ale niestety mieszkam w polsce to moge sobie tylko pomarzyć
Nie od dzisiaj wiadomo że kiwi z Australii najlepiej podkręcają rotary (wankle) a ta Mazda to szczur o jakim można pomarzyć... 400 koni na niecałą tone masy, po prostu rzeźnia.
edit: A nie, wsadził tu V8, a to nie Australia tylko Stany.