Ja, raz byłem teraz. Z dziewczyną z biura podróży TUI w Egipcie. Nie dość,że oj***li nas na dolary na miejscu za autobus z lotniska do hotelu, za pokoj to jeszcze o 23 w ostatni wieczór dali znać,że mamy opuścić hotel o 6 rano a nie o 17 bo niby lot się zmienił z winy przewoznika... przewoznik zmienił datę miesiąc wcześniej... i tak płacąc za 7 dób miałem jakieś 6.2, spiąc ostatniej nocy 3h. Oczywiście reklamacja poszła, którą TUI ma głęboko w dupie i teraz musze się w chodzenie do rzecznika bawić.
To się nazywa bieda.
Na zachodzie nie chciałoby się człowiekowi tracić cennego czasu na oszczędzenie kilku groszy.
@up
Bo teraz moda wsrod tych słoików aby wyśmiewać wszystko i wszystkich bo chca byc cool wsrod mieszczuchów. Wynajmują w kilku mieszkanie, wstydzą się pochodzenia i muszą udowodnić każdemu jacy to oni sa europejscy i choćby 3 dni mial o suchym chlebie baltonowskim i kranowie żyć to wśród znajomych z pracy bedzie szpanowal kawa za 30zl ze starbucksa i iphonem najnowszym wziętym na 50 rat a jak ktoś powie, że ustrzelil promocje na coś to będzie sie śmiał a w środku wk***iony, ze go i tak nie stać.
@Liton stary uwierz ze majorka to nie tylko plaże, wpisz sobie formentor, sa Calobra, cudowne miejsca i ogromnym plusem jest to że w styczniu nie będzie tam miliona turystów
