Podpatrzył że za granicą standuperzy mają mały stoliczek z małą buteleczką wody i co chwilę biorą z niej mały łyczek to też podj***ł taki pomysł.

No właśnie... po co oni tyle wody chleją Na kacu są Na trzeźwo się boją wystąpić Ja po pijaku lepsze pierdoły gadam

@up Przy dłuższym opowiadaniu, rozmowie przełyk ma tendencję do wysychania, robi się wówczas taki "nieprzyjemny", "chropowaty". Myślę, że właśnie z tego powodu stand-uperzy tak często popijają wodę. Podobnie podczas różnych debat w telewizji można ujrzeć, że każdy z biorących udział w debacie ma do dyspozycji butelkę wody lub dwie.

nectovelius na scenie do tego wszystkiego jest bardzo ciepło od reflektorów scenicznych.

jaranie sie Ameryka i roastami to pedalstwo a, stand up to ciota i ch*j.. zeby to jeszcze bylo śmieszne..

Ale macie ból dupy, ja pie**olę.

Przewijać dalej jak się nie podoba.

Gościu wymiata. Jest promyk nadziei w Polskim Stand-upie.

Nie, nie wymiata.

A właśnie, że wymiata.