18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wszystko by się udało, gdyby nie ci cholerni motocykliści

~Sunday • 2020-04-12, 00:05

Mają gościa na sumieniu. :dead:

bercik05

2020-04-12, 18:36
Prąd popłynął do ziemi, a konkretnie do blachy , na której stał bez butów.

mama890

2020-04-12, 19:59
sznurek przewodzi prąd? w szkole nas źle nauczyli?

BelethBeny

2020-04-12, 20:18
Jebło to jebło na ch*j drążyć .... :D

pudel82x

2020-04-12, 20:39

rzeznianumer5 napisał/a:

Nie rozumiem co z tym wspólnego miał motocykl ale tak na poważnie.





o jpd , przecież podniósł rurę żeby motocykl mógł przejechać. Przez to owa rura zahaczyła o kable no i go prąd telepnął .

matejkomatejko

2020-04-12, 22:55
Spar1988 napisał/a:

Przej***ne jak go ten prąd wyłączył, musiało kurewsko boleć jak serce dostało skurczu, mam chore serce i to jedyne filmiki które oglądam z zaciekawieniem, tak edukuje się jak to będę zdychał gdzieś w parę minut z palącym bólem w klatce piersiowej ten miał o tyle dobrze że na jakiejś wykladzinie, przynajmniej zawiną go jak w dywan i wyniosą do jakiegoś rowu. Kolejny nauka to taka że motop*zdeczki zabiją co raz to wykwintniej


Kolego powiem tak :ta śmierc jest (tak mi sie wydaje) jedną z lżejszych. W wieku ok 25 lat kladlem rynny na stodole. Stałem na drabinie aluminiowej i nie zauważylem że pod nią przetarł sie przedłużacz. Po chwyceniu rynny jedną ręka, druga na drabinie... ułamek sekundy, piszczenie w uszach, wykrzywienie ryja i koniec...błoga cisza. Jak spadałem z drabiny moj Śp ojciec pchnąl mnie tylko w bok bo słyszał że tak sie wygasza prędkość spadającego tzn on mi to powiedział ja juz nieprzytomny... i mial rację. Po ok 30 sek odzyskałem przytomnosc i przez nastepne 2 tygodnie bolały mnie dosłownie wszystkie stawy. I nie od upadku. Chodzi o palce kostki nadgarstki itp. Mimo wszystko patrzac na to co na tym portalu sie dzieje polecam prąd do samozaglady.


:mrgreen:



:lol:

AlexUnder

2020-04-13, 00:42
mama890 napisał/a:

sznurek przewodzi prąd? w szkole nas źle nauczyli?



Wszystko przewodzi prąd, czasem to kwestia odpowiedniego napięcia.

RoBoTRoN

2020-04-13, 09:46
matejkomatejko napisał/a:

Kolego powiem tak :ta śmierc jest (tak mi sie wydaje) jedną z lżejszych. W wieku ok 25 lat kladlem rynny na stodole. Stałem na drabinie aluminiowej i nie zauważylem że pod nią przetarł sie przedłużacz. Po chwyceniu rynny jedną ręka, druga na drabinie... ułamek sekundy, piszczenie w uszach, wykrzywienie ryja i koniec...błoga cisza. Jak spadałem z drabiny moj Śp ojciec pchnąl mnie tylko w bok bo słyszał że tak sie wygasza prędkość spadającego tzn on mi to powiedział ja juz nieprzytomny... i mial rację. Po ok 30 sek odzyskałem przytomnosc i przez nastepne 2 tygodnie bolały mnie dosłownie wszystkie stawy. I nie od upadku. Chodzi o palce kostki nadgarstki itp. Mimo wszystko patrzac na to co na tym portalu sie dzieje polecam prąd do samozaglady.



Z tym pchaniem w bok to niezły patent, co prawda prędkość się nie wygasza tylko zmienia kierunek. Mam niezbyt rozgarniętego kuzyna, który za to całą młodość całkiem nieźle w piłkę kopał i miał taki odruch, że wszystko co mu z rąk leciało to umiał tuż nad podłogą nogą dosięgnąć i w bok posłać. Za małolata, jak wspólnie czasem wakacje spędzaliśmy u rodziny, to j***ny co najmniej 3 szklanki na moich oczach w ten sposób uratował, bo tuman miał przysłowiowe "dziurawe ręce", ale te szklanki to pięknie umiał po podłodze turlać...