Lider norweskiej partii komunistycznej Bjørnar Moxnes podał się do dymisji po tym, jak ukradł parę luksusowych okularów przeciwsłonecznych na lotnisku w Oslo.
Moxnes był przewodniczącym Partii Czerwonych (Rødt), posiadającej 8 miejsc w norweskim parlamencie, której celem jest "zmniejszenie nierówności majątkowych w Norwegii.
Ot, polityk.
Każdy polityk to k***a, złodziej i ścierwo.
Więc w sumie - nihil novi sub sole...