18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"Wszyscy jesteśmy faszystami"

Igor10255 • 2013-08-14, 00:39
Natknąłem się na taki tekst i postanowiłem się z wami nim podzielić. Miłego czytania.




Na ulicy, na uczelniach, w szkołach, na osiedlach – faszyzm jest wszędzie! Co chwila media mainstreamowe prześcigają się w tym kto pierwszy namierzy faszystę. Aktualnie słowo faszyzm znaczy tyle samo co Rafaello – wyraża więcej niż tysiąc słów.

Faszystą dziś może czuć się każdy, kto jest np. przeciwnikiem parady równości. Jeśli nie nazwą Cię faszystą/naziolem, to na pewno dostaniesz łatkę homofoba. Faszystą jest również ten kto jest przeciwnikiem aborcji lub in vitro. Spróbujcie iść na jakąś demonstrację/manifestację z okazji uczczenia bohaterów wojennych np. 1 marca albo co gorsza – na Marsz Niepodległości. Zostaniecie automatycznie nazwani nie tylko faszystami, ale również zaczną nazywać Was nazistami, rasistami i antysemitami. Mówią cokolwiek co ślina naniesie na język. Każdy kto będzie inaczej myślał niż GW i środowiska z nimi związane zostaje automatycznie obsypany epitetami. A wiadomo, jak faszysta, to „z takimi ludźmi się nawet nie dyskutuję, bo oni przecież mają wyprane mózgi!”. Amerykanin z flagą w ręku – patriota. Francuz z flagą w ręku – patriota. Polak z flagą w ręku – FASZYSTA!

Gdy coś się stanie np. jakiś czas temu w Białymstoku miało miejsce podpalenie mieszkania imigrantowi. Oczywiście media z GW na czele, od razu, bez żadnych dowodów, stwierdziły, że za tym wydarzeniem stoją kibolo-rasiści. Szkoda, że dziennikarze zapomnieli wspomnieć o tym, że dwa tygodnie przed owym zajściem, ów imigrant najprawdopodobniej poturbował czyjeś dziecko, a atak na jego mieszkanie mógł być swego rodzaju wymierzeniem własnej sprawiedliwości za incydent z parku – zero podtekstu na tle rasowym.

Dlaczego media wszędzie widzą faszyzm, a przejawów komunizmu jakoś nie zauważają? Czyżby problem nie istnieje? Ależ owszem, istnieje. Np. 1 maja na ulice wyszli zwolennicy SLD z transparentami, na których widniał sierp i młot. Konstytucja jasno mówi, że symbole komunistyczne są zakazane! Media widzą faszyzm tam, gdzie go nie ma, a tam gdzie rzeczywiście coś się dzieję czyt. obchody 1-majowe w duchu komunistycznym – nie widzą w ogóle problemu.

Wiadomo, że historia lubi się powtarzać. Odnoszę nieodparte wrażenie, że i tym razem jest podobnie. Jeszcze pod koniec II WŚ komuniści zaczęli oskarżać AKowców za odchylenia faszystowskie. Sowieci doskonale wiedzieli, że Polacy w żadnym wypadku nie byli proniemieccy, ale musieli wymyślić jakąś bajeczkę, aby mieć pretekst do likwidowania podziemia antykomunistycznego. Analogię widać i teraz. Ludzi, którzy są przeciwnikami postkomunistów nazywa się faszystami, choć praktycznie każdy przyznaję otwarcie, że brzydzą się faszyzmem, a mimo to jakoś tego nikt nie słyszy, a raczej nikt nie chcę tego słuchać…

Puentą tego wpisu niech będzie pewna wypowiedź “wujka” Stalina, który mówił: “Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami, antysemitami, skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane stanie się faktem w opinii publicznej.” Widać, że media wzięły jego słowa do serca.

Sfash

2013-08-14, 12:54
Beczka piwa dla autora!

Techron

2013-08-14, 13:07
Igor10255 napisał/a:

Konstytucja jasno mówi, że symbole komunistyczne są zakazane!




Na polityce i prawie się nie znam, ale ponoć podobny wpis w Kodeksie Karnym (artykuł 256.) został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny, jako "godzący w prawo człowieka do wolności wyznania i poglądów". Znam się na tym jak gówno na poezji, więc napisałem zapytanie na forum prawniczym jak to w końcu wygląda, ale nie wiem kiedy dostanę odpowiedź. Może jest tu jakiś sadolowy radca prawny który by mi to wytłumaczył? :-?

hello_world

2013-08-14, 13:16
Poprawka dla potomnych, cytat jest prawdziwy, ale źródło jest nieprawdziwe.

Cytat:


Wyróżnia się wersja Jana Pospieszalskiego (tego od "Solidarnych 2010")

Walka lewicy z polskim patriotyzmem i tresura polskiego społeczeństwa co do zasad i metody przebiega tak, jak zaprogramowali ją towarzysze z Kominternu. Gdzie są źródła tej metody pokazuje cytat z 1946 roku z doktryny Stalina: Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej.

Użyte zostało trzecie słowo. Nie "dekret", nie "dyrektywa", a "doktryna" Stalina.
Czyli za wiki: "zespół twierdzeń, założeń i dogmatów religijnych, filozoficznych, politycznych lub wojskowych. System działania, myślenia".
Także rok 1946 bardziej mi pasuje - w 1943 Stalin nie przejmował się "obstrukcjonistami" - miał wystarczająco dużo problemów z prowadzeniem wojny z prawdziwymi faszystami.



Źródło

pi...........ja

2013-08-14, 13:22
ZSRE przejął myślenie poprzednika "Kto nie z nami ten faszysta" i tyle.

baxterek6

2013-08-14, 13:23
Mam te szczęście (lub nieszczęście) iż moja żona jest nauczycielem w jednej ze szkół w Białymstoku, i po wspomnianych wyżej incydentach z podpaleniem i akcji szukania faszystów szkołę odwiedziło dwóch polisjantów w cywilu. Zasugerowali oni w czasie rozmowy z psychologami, że trzeba zwracać uwagę i zgłaszać przypadki uczniów noszących na koszulkach orzełki, jakieś flagi lub symbole narodowe, bo moga być niebezpieczni.
Tak władza walczy z faszystami u nas w stolicy Polskiego faszyzmu, a teraz idę pochodnię odpalić i brunatną koszulę uprasować, czas na marsz iść.

Ptoon

2013-08-14, 16:28
Techron,
no to masz pierwszą lekcje z polityki... Art. 256 § 1 został zakwestionowany ze względu na brak wystarczającej określoności. To w praktyce znaczy, że sąd miałby zbyt dużą dowolność w interpretowaniu tego przepisu z powodu jego niewystarczająco pewnego i dokładnego brzmienia. Ponieważ przepis dotyczy bardzo delikatnej sfery jaką są poglądy polityczne i historyczne, uznano że nie można pozostawić tyle miejsca do interpretacji sędziom, bo jeden by skazał, drugi nie i byłby burdel. Ten brak pewności co do wykładni przepisu godzi w zasadę państwa prawa i może nawet w prawa człowieka. Przepisy powinny być precyzyjne. Czyli jest tu kwestia złej formy, a nie złej treści.

A politykę się robi tak... Lewacki dziennikarz widząc, że zostało to zakwestionowane pisze, że przepis "godzi w prawo człowieka do wolności wyznania i poglądów" ale już nie dodaje dlaczego. Rozpisuje się na temat sformułowania "komunistyczne", dodaje potem "wolność wyznania i poglądów", i czary mary z tekstu wynika, że można chodzić z sierpem i młotem na koszulce, a przyznał to sam Trybunał Konstytucyjny.

Techron

2013-08-14, 21:00
@Ptoon: Bodaj w 2009 zostały dopisane jeszcze 3 paragrafy:

Kod:
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.


Artykuł 256. jasno sprecyzował, że komunizm jest zakazany, jednak ponoć został zakwestionowany przez TK. Jeśli artykuł Kodeksu Karnego, pokrywający się z postanowieniami konstytucji, zostaje odwołany przez Trybunał Konstytucyjny, to co się do ch*ja dzieje i jak to w końcu jest?

Hangman108

2013-08-15, 02:20
k***a co za życie... Kołtuny z prawej wyzwą człowieka od lewaków za walkę z konserwatyzmem światopoglądowym, a kołtuny z lewej, od faszystów za brak zgody na promowanie dewiacji. I jak tu podjąć z kimkolwiek dyskusję?

KlinikaAborcyjna

2013-08-15, 09:20
dnr napisał/a:


Ja pie**olę, dodam od siebie, że wolałbym już aby Hitler wygrał tą zasraną wojnę. Lata okupacji stalinowskiej zniszczyły nasz naród.


Gdyby hitler wygrał wojnę to garstka potomków Polaków żyła by w rezerwatach jak Indianie w stanach.

To że zostaliśmy wchłonięci przez blok socjalistyczny jest winą naszych j***nych sprzymierzeńców : francuzów , angoli i hamerykanów . Poświęcili Polskę i Polaków dla swego świętego spokoju .