Przy dobrym szczęsciu coś z pod wagonu mogło go zahaczyć, ewentualnie lokomotywa bo cześciowo był na przejeździe a krew to pewnie kawałek dalej by była. Kto wie może na hardzie się odnajdzie. Chociaż nie pwenie bez biletu chciał pojechać.
Wydaje mi się że się za dużo w necie filmików naoglądał jak ludzie kładą się na torach i pociąg nad nimi przejeżdża tylko idiota zamiast się na podkładach kolejowych położyć położył się na przejeździe gdzie jest znacznie wyżej