pie**olona... Jak ja zaczął prowadzić to gruba odrazu "i cant breath"

własne cielsko ją dusiło

u nich to chyba na dzielni +10 do zajebistości, że chwaliła się, że już była kiedyś postrzelona... co za cep!

moim zdaniem na małpy powinni robić specjalne naboje usypiająco paraliżujące aby mordami nie kłapały. Tasery to za mało.

Już dawno takie naboje wymyślili. Nazywają się "dum dum", niestety z jakiś przyczyn uważa się je za niehumanitarne. (nie rozumiem jednakowoż, dlaczego nie można nimi strzelać do małp? one nie są przecież humane)

Po potraktowaniu taserem jaka nagle zrobiła się skora do złożenia łap do tyłu, żeby elegancko można było ją zakuć

pie**olona... Jak ja zaczął prowadzić to gruba odrazu "i cant breath"

niestety w murricanii to jest sprytne zachowanie i opłaca się jej tak pie**olić - wtedy staje się politycznym bohaterem bambusów, zamiast być po prosty walniętą małpą

nie dość że gruba to czarna

Jak nie jebniesz prądem albo gazem, to murzyn nie zrozumie. Zupełnie rutynowe postępowanie policjanta w tej sytuacji.

Jak ładnie małpiszon od razu założył łapy za plecy, wystarczyło pie**olnąć prądem Jak tresowanie szympansa do zoo