szał k***a, mój potrafi łapać jaskółki, a nie jakieś byle wróble, czasem jak ma dobry dzień to i nawet szpaka złowi.
pewnie dla kogoś ze wsi to żadna nowość takie zdjęcie, ale miastowi oczywiście się jarają jak ich bestyja złowi jakiegoś ptoka
Nie daj mu łapać wróbli, bo ich populacja ciągle się zmniejsza. Do kolesia co kot mu wpieprza nietoperze, ogranicz mu to bo sk***ysyny są nosicielami wścieklizny, one są na nią odporne ale odwinie się taki kotu i go lekko dziabnie i masz przej***ne bo nie latasz do lekarza z każdym zadrapaniem przez kota, a one drapią i ślinią. A ilość przypadków kiedy wyleczono wścielkliznę dająącą już objawy można policzyć na palcach jednej ręki.
Przegubie, sam jesteś jaskółką.. to nie jest czarno białe, a wróblowate-pstrokate
i po co capsem krzyczeć, skoro racji nie masz?
Poza tym to jego kot i chyba wie co złapał.
