18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wolno jak wariat

elCzachorro • 2014-01-16, 13:44
Do napisania tego tematu zainspirował mnie filmik z powolnie jadącym Volkswagenem Lupo, który został zepchnięty z autostrady. Jako kierowca jestem uczulony na zbyt wolno jadące samochody. W związku z tym chciałem podzielić się z wami krótkim albo i długim- zależy do czeka się go porówna :orgazm: , felietonem mojego autorstwa.

Wolno jak wariat
Gdy wyprzedzają cię tiry i to nie tylko te na litewskich numerach rejestracyjnych. Gdy szybciej od ciebie jadą zdezelowane autobusy PKS-u. Gdy samochody nauki jazdy poganiają cię migając światłami drogowymi. Gdy gimnazjaliści wykonują w twoim kierunku obraźliwe gesty, wyprzedzając cię na swoich wyjących jak stary odkurzacz skuterach. Gdy wleczesz się tak ślamazarnie, że do oddalonego o kilka kilometrów miejsca pracy ruszasz zaraz po dobranocce, by zdążyć tam na ósmą rano. Gdy nawet cykliści poruszają się szybciej od ciebie, to mam dla ciebie szokującą wiadomość. Ty też jesteś piratem drogowym.

Wiele się mówi o kierowcach przekraczających dozwoloną prędkość. O tym jak ogromne zagrożenie stwarzają. Ilu ludzi ginie przez nich na drogach, a ilu ląduje w szpitalach. Kampanie społeczne głoszą, że nawet niewielkie przekroczenie prędkości powoduje śmiertelne zagrożenie. Nigdy jeszcze nie widziałem kampanii wymierzonej w zawalidrogi, snuje, niedzielnych kierowców, czy jak tam jeszcze nazywa się tych irytująco powolnych drogowych terrorystów. Nigdy nie widziałem i pewnie nigdy nie zobaczę.
Moja codzienna trasa praca-dom liczy niemal 30 kilometrów w jedną stronę. Może w kraju z gęstszą siecią dobrych dróg taka podróż byłaby szybka, krótka i przyjemna. Niestety poruszając się rodzimą drogą powiatową pełną dziur, tirów i innego rodzaju atrakcji, takie dojazdy bywają uciążliwe. Jednak, co zaskakujące, znacznie częściej spotykam kierowców jadących zbyt wolno niż tych mitycznych młodocianych pędzących na złamanie karku wariatów. Gdy zwalniam w obszarze zabudowanym do przepisowej pięćdziesiątki, a poza nim rozpędzam się do licznikowej setki czy stodziesiątki to bardzo rzadko zdarza się, że ktoś mnie wyprzedza. Większość kierowców utrzymuje takie właśnie tempo jazdy, czasami tylko przyspieszając nieco by sprawnie wyprzedzić wolniejszą ciężarówkę czy autobus. Niestety taka sielankowo płynna jazda zostaje przerwana. Wcale nie przerywa jej radiowy komunikat o promocji w „Biedronce” Kierowcy wcale nie przyspieszają gwałtownie by zdążyć do sklepu zanim inni wykupią przecenione croissanty. Przyczyną nie jest żadne nadzwyczajne wydarzenie jak lądujące na poboczu UFO czy naga miss byłego PGR-u pieląca swój przydrożny ogródek. Przyczyną jest pojawiający się niewiadomo skąd kierowca. Nie jest to jednak zwykły człowiek kręcący kierownicą raz w lewo, a raz w prawo. Otóż osobnik ten uznaje, że przekroczenie 60km/h na prostej drodze poza terenem zabudowanym grozi niechybną śmiercią. W jego głowie wciąż pojawiają się wizje jak w filmach z serii „Oszukać przeznaczenie”. Radio w jego aucie jest wyłączone, podobnie jak wszystkie inne źródła hałasu, a jego uwaga skupiona jest na ciągłym nasłuchiwaniu czy któreś z kół zaraz nie odpadnie. Jego wzrok jest z kolei całkowicie zaabsorbowany penetrowaniem terenów otaczających szosę w poszukiwaniu rozmaitych zagrożeń. Fotel przysunięty maksymalnie blisko kierownicy ułatwia obserwację nieba, w końcu codziennie ktoś ginie zmiażdżony meteorytem. Jeśli zawalidroga zajmuje normalną pozycję za kierownicą to na sto procent jego auto jest wyposażone w szyberdach. A tak poważnie to nie mam pojęcia co jest powodem tak powolnej jazdy. Może braki w umiejętnościach? Może dramatyczny stan techniczny samochodu jakim nasz zawalidroga się porusza? A może jest to zwykły egoizm? Jeśli inni kierowcy podejmują ryzykowne manewry wyprzedzania przed zakrętami, wzniesieniami czy na skrzyżowaniach to może nie tylko oni są wariatami. Może warto przemyśleć swój styl jazdy. Może lepiej przesiąść się do autobusu, który przecież i tak jest szybszy. Bez wątpienia zbyt wolna jazda też może w pośredni sposób stanowić zagrożenie. Może warto poszerzyć taryfikator mandatowy o takie wykroczenie? Cóż podejrzewam, że raczej po raz kolejny usłyszę, że „dziesięć mniej ratuje życie”.

Tak wiem, próbuję naśladować styl Clarksona i jest to żałosne. Nie, nie jestem kierowcą BMW.

lith

2014-01-16, 23:19
Najbezpieczniej jest jak wszyscy jadą równo. Kierowca jadący 10 km/h wolniej od reszty stwarza takie samo zagrożenie jak kierowca jadący 10 km/h szybciej od reszty. I tak jest to cała seria manewrów wyprzedzania, czyli jak pisano wyżej -najbardziej niebezpiecznego manewru. Nie ma co zakłamywać rzeczywistości - jak ludzie spotkają zawalidrogę to będą próbowali go wyprzedzić. Im większy ruch, gorsza droga i w ogóle brak perspektyw na dobre miejsce do wyprzedzenia, tym większa szansa, ze ludziom zaczną puszczać nerwy i zaczną wyprzedzać w coraz bardziej ryzykownych sytuacjach. Więc jak już ktoś jedzie wolniej niż reszta to niech dla swojego i innych bezpieczeństwa w miarę możliwości trzyma się prawej strony i ułatwia wyprzedzenie siebie, a nie bawi się w psa ogrodnika. Ludzie lubią powoływać się na jazdę w innych państwach, szczególnie na Skandynawię (że tam niby przepisowo się jeździ i w ogóle). Tam też jak się zapie**ala między fiordami po serpentynach to bywa, że nie można nikogo wyprzedzić kilometrami, czy nawet dziesiątkami kilometrów... i wiecie co tam robi kierowca jak zauważy, że za nim zrobił sie ogonek samochodów, które najwyraźniej chcą jechać szybciej? Ułatwia im to.. często nawet przy pierwszej okazji zjeżdża w zatoczkę, czy na pobocze, zatrzymuje się i przepuszcza wszystkich, których blokował. No a u nas ludziom k***a ciężko od osi jezdni odjechać, czy mając dobrą widoczność zjechać na chwilę na pobocze, gdzie to ich nic nie kosztuje.

sr...........ty

2014-01-16, 23:34
Autorze tego dzieła zaskoczę Cię, tak jak zaskakujące jest że jesteś kierowcą nie znając Kodeksu Ruchu Drogowego otóż posiada on zapis, który jest również w taryfikatorze punktów karnych mówiący: "Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym" 50 – 200 zł i 2 punkty. Dziękuję dobranoc.

ZłoconyPenisZagłady

2014-01-17, 00:53
@McMenel

Mało Ci warnów na koncie?

srokaty napisał/a:

Autorze tego dzieła zaskoczę Cię, tak jak zaskakujące jest że jesteś kierowcą nie znając Kodeksu Ruchu Drogowego otóż posiada on zapis, który jest również w taryfikatorze punktów karnych mówiący: "Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym" 50 – 200 zł i 2 punkty. Dziękuję dobranoc.



Stosowana równie często co kara za źle ustawione światła oślepiające kierowców z naprzeciwka.

wrobel242424

2014-01-17, 01:08
Problem jest taki, że zawalidrogi prowokują kretynów, mistrzów podwójnej ciągłej itp. do wykonywania niebezpiecznych manewrów. Nie są bezpośrednią przyczyną wypadków, ale mają z nimi związek.
Jeśli ktoś ma dużo kuców pod maską to nie ma problemu, łykniesz i po sprawie. Najgorzej wk***iają, kiedy jedzie Ci taki 70 na 90tce i za ch*j nie idzie go wyprzedzić, bo zakręt, bo coś z naprzeciwka jedzie, bo skrzyżowanie. Wtedy robi się długi sznurek samochodów i ujawniają się kretyni wyprzedzający na styk w niebezpiecznych miejscach i dochodzi do tragedii.

wietnamiec

2014-01-17, 01:15
Zawalidrogi to ci którzy jadą cały czas na zderzaku takiego spowalniacza i nie wyprzedzają, bo albo za słaby silnik albo kierowca p*zda i musi widzieć czy przez 10 min nic nie pojedzie z przeciwka.
Mandaty powinny być za jazde na zderzaku i nie robienie miejsca wyprzedzającym!!!

wrobel242424

2014-01-17, 01:38
@up
Jadąc samochodem ze słabszym przyspieszeniem musisz się trzymać na zderzaku i wyczekać odpowiedni moment, bo albo nigdy nie wyprzedzisz albo rozsmarujesz się na masce jadącego z naprzeciwka samochodu.

MortiCRX

2014-01-17, 04:30
@up bullshit, dokładnie odwrotnie, jadąc szybkim samochodem możesz sobie blisko podjechać, bo wystarczy że wypadniesz na drugi pas i za parę sekund jesteś z przodu. Jadąc natomiast jakąś wolnobieżką trzeba zrobić sobie dystans i rozpędzić się przed wyprzedzaniem. Nic bardziej nie wk***ia jak taki właśnie pajac który siedzi komuś na dupie, a potem wyjeżdża na drugi pas i zaczyna się powoli rozpędzać, blokując przy okazji innym możliwość wyprzedzenia w tym momencie... żenada...

przemolll

2014-01-17, 06:38
Tyle pie**olenia tylko po to żeby napisać ze wk***iają Cię wolno jeżdżące samochody... Masz talent literacki :ok:

Voltron

2014-01-17, 09:07
no i dlatego jezdzijcie motocyklami zamiast spinac poslady w puszkach...

flourishman

2014-01-17, 10:07
SADSHIT napisał/a:


jak masz niesprawne auto to nie wyjeżdżaj na drogę głąbie


Brawo. Pokazałeś płyciznę umysłową :facepalm: Liczę, że kiedś w niedalekiej przyszłości będziesz miał niesprawny samochód i nie będziesz mógł rozwijać zawrotnych prędkości, a koniecznie będziesz musiał gdzieś jechać. głabie...

wrobel242424

2014-01-17, 10:54
@MortiCRX
myślimy o dwóch różnych sytuacjach

Bablo

2014-01-17, 11:19
@up
Szczerze powiedziawszy nie nie mogę skojarzyć żadnej sytuacji, w której jadąc wolniej przyspieszającym samochodem należy trzymać się zderzaka.

Krak

2014-01-17, 11:27
Ja pie**ole....właśnie wydało Ci się, że jesteś miszczm dróg. Ogarniasz wszystko i wszystko wiesz najlepiej. Przewidujesz, domniemujesz, myślisz za innych.
Zapytam jeszcze: Z jakiej wsi do pracy dojeżdżasz miszczu?