No ja myślę, że oni to nie byli weseli już od początku tej akcji, raczej nie byłbyś wesoły, jak by Ci własny kraj rozpie**alali. Poza tym w okopie nie da się być spokojny czy wesoły. Jedna kulka trafi z tych wszystkich co świstają nad głową i trup. Wojna to nie CoD.
Nic dziwnego, ze przegrywaja wojne. Zwoccie uwage, ze odstawiaja sprzet juz po ostrzale. Okopy gotowe, obstawione wojskiem, ale samochody, cala logistyka stoi na srodku polanki i czeka. Wozy okopane(ewentualnie ukryte), pozycje zamaskowane, a nie burdelci tyle. Jak oni tak na calym froncie maja balagan to nic dziwnego, ze gina jak kaczki.
XXI wiek, a ludzie nadal nie uczą się na błędach i walczą między sobą. Do tego są nadal tak podatni na wpływ rządzących. Z tego świata nic, nigdy dobrego nie będzie.