Nie ma to jak najpierw doprowadzić do konfliktu finansując rebeliantów. A potem się dziwić czemu krew się przelewa w Syrii.
Teraz kiedy rebelianci przegrywają, USA wjedzie jako 'glorius liberator'. A gazu bojowego najprawdopodobniej użyli rebelianci, żeby doszło do interwencji. Bo po co miał al-Assad używać broni chemicznej skoro wygrywa i od jakiegoś czasu domaga się wizytacji ONZ? Precz od Syrii!
ósram interweniuje i zacznie się wysadzanie ciapatych w europie i na świecie w odwecie a nasi politycy dupę im liżą i nasi chłopcy będą jeszcze tam ginąć i będzie jeszcze 3 wojna światowa jedyny plus tego to może być to że żydów wybiją