O ja cię pie**olę.
Nawet nie chcę myśleć jaki to jest koszt.
No i ch*j, że ubezpieczony jak pewnie umowy nie dotrzymają.
A z resztą to chinole i ch*j z nimi.
Możliwe, że droga byłą świeżo nasypana i tylko utwardzona. Natomiast taki kolos potrzebuje solidnego podłoża.
Niekoniecznie, wszystkie grunty nadwodne są nasiąknięte i nierzadko podmyte. To nie Syberia, grunt zamarznięty był na 10cm, widać to po lodzie. Taka masa zrobiła swoje.