Tahi Harroba Manaa z Sheffield lał żonkę gdy jego dzieci spały piętro wyżej.
Bił ją wszystkim co mu wpadło w ręce, między innymi prętem metalowym, wiertarką oraz nożem przez dwie godziny.
Przyznaje się do nieumyślnego spowodowania śmierci i zaprzecza że chciał zamordować żonę. Kobieta zmarła na skutek utraty krwi oraz licznych urazów głowy.
"A husband drove an electric drill into his wife’s brain before stabbing her in the eye with a screwdriver, a court heard."
Było trochę bardziej sadystycznie niż nam tutaj streszczasz. Mam nadzieję, że nie jesteś arabem i nie kryjesz kolegi ?