18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wkurwiony gitarzysta

~Angel • 2016-03-17, 14:24
chyba to ostatni ich wspólny występ


nerusss

2016-03-17, 15:54
trochę mu się nie dziwie perkusista odpie**ala jakieś cyrki wstyd próbuje go ogarnąć ale nic więc nic + śmiech widowni więc nic dziwnego że się wkurzył

Rozchędażacz

2016-03-17, 17:49
@up ale rzucił gitarą, sam gram na elektryku i wiem, że w żadnym wypadku, podkreślam, w żadnym nie dopuściłbym do tak karygodnego czynu!

BialyNigger

2016-03-17, 18:25
Rozchędażacz napisał/a:

@up ale rzucił gitarą, sam gram na elektryku i wiem, że w żadnym wypadku, podkreślam, w żadnym nie dopuściłbym do tak karygodnego czynu!



Czasem niektórzy gitarzyści tworzą taki kult wokół tego instrumentu, że zapominają po jakimś czasie do czego służy... Uważaj tylko..

pisage

2016-03-17, 18:46
Zgadzam się! Gitarą się nie rzuca! Ona jest jak dziewczyna, której codziennie robisz palcówkę, a ona odpowiada przepięknymi dźwiękami! A perkusista odwalał jakąś kaszanę.
Uniosłem się. Idę pograć...

Razner

2016-03-17, 19:25
@up tylko w dupę sobie jej nie wsadzaj

rufuskask

2016-03-17, 20:25
Ja pie**ole gitarzyści są gorsi niż studenci prawa. Nie dość że ci k***a powie po 2 minutach znajomości że gra na gitarze to jeszcze powie że nie dotknąłby innej gitary i jej nie uderzył.

bloodwar

2016-03-17, 21:15
Wielu gitarzystów (Jimi Hendrix, SRV, Kurt Cobain etc) nie dbało o swoje instrumenty i rzucali nimi, kopali, skakali i na końcu podpalali, cały myk polega na tym, żeby potrafić swoją grą zarobić na odkupienie kolejnego Fendera, Gibsona, ESP, Jacksona czy Ibaneza (jeżeli oczywiście nie jest to jakaś unikalna, wyjątkowa sztuka - większośc "kultowych" gitarzystów swoje najwieksze przeboje nagrała właśnie na takich wyjątkowych, dopieszczonych przez lutnika unikatach np. Clapton na "Blackie", Page na "The One" etc ). Albo być na tyle mądrym, żeby te wszystkie sceniczne odpały robić na tanich kopiach (Squier, Epiphone, ESP LTD) a grać na oryginałach za grube tysiące euro :)

Genzerum

2016-03-17, 21:16
Jak słyszę pie**olenie tych 'gitarzystów', co porównują instrument do 'dziewczyny, której codziennie robisz palcówkę', to mi się rzygać chce. Nie żebym sam ciskał swoim wiosłem na lewo i prawo, ale powód tego jest banalny - gitary nie rzucam, bo nie jest tanim przedmiotem stworzonym do tego, żeby nim rzucać. Jeśli robisz z gitarą co innego niż gra na niej, to jesteś imbecylem, który nie szanuje swojej pracy i swoich, bądź co bądź, ciężko zarobionych pieniędzy (ewentualnie rodziców). Trzeba być jakąś umysłową amebą, żeby nie szanować choćby samego siebie. Tak więc skończcie pie**olić gitarowi romantycy, bo takie porównywanie wiosła do dziewczyny nie zapewni wam popularności u owej płci, a wręcz odwrotnie.

pisage

2016-03-17, 21:28
@bloodwar
JH raz podpalił swoją gitarę, mówiąc że chce poświęcić coś co kocha. To nie była dewastacja w klasycznym stylu.
SRV rzeczywiście ma dziwne zagrania, ale zobacz jak wyglądają jego wiosła. Im więcej zniszczeń tym lepiej. No a poza tym to jest gość, który zagra wszystko na wszystkim.
Cobaina nie wspominaj. To nie był gitarzysta tylko psychol. Gdyby nie spektakularna śmierć, zginąłby w odmętach historii.
A Richie Blackmore? To jest niszczyciel...


Nie chodzi o żaden fetysz, tylko o szacunek do niezbyt taniego przedmiotu, który czasem służy do zarabiania pieniędzy.


@Razner
nie nawiązuj proszę do swoich więziennych przygód. Nie każdy chce tego słuchać.

~Angel

2016-03-17, 21:33
Genzerum napisał/a:

Jak słyszę pie**olenie tych 'gitarzystów', co porównują instrument do 'dziewczyny, której codziennie robisz palcówkę', to mi się rzygać chce.



ch*ja się znasz na gitarach. Każdy szanowany gitarzysta kocha swoją gitarę jak KOBIETĘ :krejzi:



reszta: http://www.sadistic.pl/chlopak-z-gitara-vt15495.htm

ePeeL

2016-03-17, 21:39
@bloodwar

Swięte słowa. Rozj***ć taką budżetówkę to nic wielkiego. Slash nagrał AFD na swoim Les Paulu który był lutniczą kopią Gibsona, a nie samym Gibsonem, a tak czy siak w połączeniu z modowanym Marshallem JCM800 rozj***ł muzyczny rynek swoim mięsistym, pięknym brzmieniem, mimo że tak na prawdę żaden z podzespołów jego wyposażenia nie był do końca oryginalny :D

Recydywista

2016-03-17, 22:02
pisage napisał/a:


Cobaina nie wspominaj. To nie był gitarzysta tylko psychol. Gdyby nie spektakularna śmierć, zginąłby w odmętach historii.



jebnijcie go ktos k***a pala przez leb

Eramod

2016-03-18, 01:14
fajany był film o perkusiście whiplash <<<cos takiego chyba sobie obejrze jeszcze raz

jerry280

2016-03-18, 05:04
@pisage gdyby nie peknieta prezerwatywa zginął byś w odmentach spuszczonej wody.