po ch*j glupia c**a z driga sie pcha w takie miejsce
zupelniejak z kartami, wyjezdza czlowiek pozapie**alac ze znajomymi, cisnie ile sie da izawsze sie trafi jakas c**a ktora bedzie jechala z jamniejsza predkoscia jaka sie moze kart toczyc i do tego srodkiem
Akurat ona musiała hamować przez j***ną ciotę przed nią.