18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Witold Pilecki - ochotnik do Auschwitz

Skrzat • 2013-05-25, 12:10
O postaci rotmistrza Pileckiego za sprawa popularyzacji tematyki Żołnierzy Wyklętych w ostatnich czasach, słyszało zapewne wiele osób - niestety jest to postać, która nie pojawia się na kartach podręczników do historii, bo i nie pojawia się nawet okres walk Żołnierzy Wyklętych, niezłomnych, największych antykomunistów i polskich patriotów.

Tą lukę w wychowaniu młodych pokoleń Polaków starają się wypełniać narodowcy, organizując marsze, pikiety, wieczory pamięci, czy lekcje patriotyczne. Tym razem w Białymstoku mieszkańcom miasta postać Wielkiego Polaka rotmistrza Pileckiego, MW i ONR Białystok postanowiło przedstawić na murach i na filmie.




Kanał na youtubie to MWBiałystok - nie mogę wkleić linka.


Zachęcamy do podobnych akcji w swoich miejscowościach - Pilecki jest wybitną postacią, która buduję w nas Narodową Dumę - przestańmy tylko i wyłącznie mówić i pamiętać jacy byliśmy uciskani - to wszystko prawda, ale pokażmy również, że mamy wielu najmężniejszych bohaterów i potrafimy być z nich dumni. Zostawiam Was z biogramem rotmistrza, CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!


B WITOLD PILECKI (1901 – 1948) to jedna z bardziej fascynujących postaci w najnowszej historii Polski. Swoje życie poświęcił walce ze zbrodniczymi dyktaturami XX wieku – niemieckim narodowym socjalizmem i sowieckim komunizmem. Brytyjski historyk prof. Michael Foot zaliczył go do sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu II wojny światowej. Losy Pileckiego dobitnie świadczą o jedności planów niemieckich i sowieckich okupantów w stosunku do elity polskiego społeczeństwa



Witold Pilecki - typowy przedstawiciel kresowej inteligencji polskiej pochodzenia ziemiańskiego – urodził się 13 maja 1901 roku w ówczesnej północnej Rosji, gdzie jego ojciec był leśnikiem. Wychowany przez matkę w duchu żarliwego patriotyzmu, wykształcony w Wilnie, dokąd rodzina przeniosła się w 1910 roku, czynnie działa w zakazanym przez władze zaborcze harcerstwie a następnie jako ochotnik bierze udział w wyzwoleniu i samoobronie Wilna na przełomie 1918 i 1919 roku. Walczy w obronie Grodna, a później w szeregach 211 Pułku Ułanów w bitwie warszawskiej latem 1920 roku. Dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.



W czasie pokoju zdaje maturę, rozpoczyna studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie, ale przerywa je z powodu kłopotów materialnych. Osiada w podupadłym majątku Sukurcze w pobliżu Lidy, modernizuje go i rozwija. Zakłada kółko rolnicze i spółdzielnię mleczarską, udziela się w harcerstwie i ochotniczej straży pożarnej. Jako entuzjasta przysposobienia obronnego zakłada dwa szwadrony konne przysposobienia obronnego złożone z miejscowych ochotników. W 1931 roku żeni się z Marią Ostrowską, nauczycielką miejscowej szkoły. W Sukurczach rodzą się ich dzieci – Andrzej i Zofia.



We wrześniu 1939 roku Pilecki bierze udział w wojnie obronnej przeciwko niemieckim agresorom. Po inwazji Sowietów na Polskę nie może wrócić w okolice Lidy. Przedziera się do Warszawy i włącza się od razu w nurt walki podziemnej. Jest jednym z organizatorów powołanej w listopadzie 1939 roku Tajnej Armii Polskiej, która później zostanie włączona w struktury Armii Krajowej. Latem 1940 roku Pilecki prosi swoich przełożonych o zgodę na realizację misji polegającej na przedostaniu się do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz w celu założenia w nim organizacji konspiracyjnej. Po otrzymaniu zgody, pod fałszywym nazwiskiem, jako Tomasz Serafiński 19 września 1940 r. daje się pojmać Niemcom w łapance, a dwa dni później jako więzień nr 4859 trafia do Auschwitz. W obozie tworzy tajny Związek Organizacji Wojskowej, strukturę konspiracyjną, która ma pomagać w podtrzymywaniu morale więźniów, przekazywać informacje spoza obozu, wysyłać raporty o tym, co dzieje się w Auschwitz, przygotować plany powstania w obozie. Za pośrednictwem uciekinierów oraz przez zorganizowaną siatkę pracowników pralni Pilecki przesyła meldunki do swojego dowództwa. To dzięki niemu Zachód mógł dowiedzieć się o skali ludobójstwa dokonywanego w KL Auschwitz.



26 kwietnia 1943 roku wraz z Edwardem Ciesielskim i Janem Redzejem Witold Pilecki ucieka z obozu. Kilka miesięcy spędza w oddziale AK w okolicach Nowego Wiśnicza, gdzie pisze pierwszy obszerny Raport z KL Auschwitz. Przedostaje się do Warszawy, pracuje w Kedywie. Wiosną 1944 roku na rozkaz gen. Fieldorfa współorganizuje mocno zakonspirowaną „NIE”, strukturę, która ma działać na wypadek spodziewanej okupacji sowieckiej. Po raz pierwszy nie podporządkowuje się rozkazom przełożonych i walczy w Powstaniu Warszawskim – najpierw jako zwykły strzelec w kompanii „Warszawianka”, później dowodzi jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda. Jako jeniec trafia do obozu w Lamsdorf, skąd przeniesiono go do Murnau.



Po wyzwoleniu wstępuje do II Korpusu Polskiego we Włoszech. Na rozkaz gen. Andersa wraca do Polski, aby zbierać informacje o żołnierzach Armii Krajowej i II Korpusu więzionych przez NKWD i zsyłanych na Syberię oraz o sytuacji w kraju. 8 maja 1947 r. zostaje aresztowany i po wielomiesięcznym, brutalnym śledztwie, w sfingowanym procesie skazany na karę śmierci. Prezydent Bierut nie skorzystał z prawa łaski. 25 maja 1948 roku wyrok w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej wykonał „Kat z Mokotowa” Piotr Śmietański. Do dziś nie ma pewności, gdzie rotmistrz Pilecki został pochowany.

mo...........et

2013-05-25, 12:41
Jak taki temat mnie cieszy i uważam że warto przypominać takie postaci, tak filmik tu zamieszczony mnie totalnie rozbroił. Nienawidzę bazgrania po murach, cokolwiek miałoby to nie być. Przecież nie jest patriotyzmem to że walnie się na ścianie podobiznę Pileckiego, litości. Co do samego Pileckiego, piękny to przykład czynnego konsekwentnego działania i wierności własnym ideałom. Gość nigdy się nie zawahał, nie zwątpił w to co robił. Szacunek dla Rotmistrza.

Skrzat

2013-05-25, 14:06
Zauważ, że to nie są napisy w stylu Edzia kocha Marcina, tylko ładna postać namalowana od starannie przygotowanego szablonu na ścianach, które i tak są już oszpecone.

mo...........et

2013-05-25, 15:33
To że są oszpecone nie znaczy że mam je szpecić jeszcze bardziej. Tak jak pisałem każda forma bazgrania po budynkach, murach mnie wkurza. Można rozwiesić plakaty, po jakimś czasie zerwiesz i po problemie. A jak zacznie się bazgrać po budynkach to potem ktoś inny w drodze odwetu zamaluje jakże pięknie dzieło i zostawi nowe, równie ch*jowe. Dobra zjeżdżamy z tematu.

abdul

2013-07-31, 22:43
pilecki byl szpiclem jakich malo, zwlaszcza w szeregach "zolnierzy wykletych" :-?