ch*ja się znam, ale raczej miał wsparcie, bo przy tak długiej linie gdyby sam zeskoczył to pewnie urwałoby głowę
Urwało by.... razem z kręgosłupem i dupą. Gość na pewno nie skoczył z punktu "mocowania liny"
ch*ja się znam, ale raczej miał wsparcie, bo przy tak długiej linie gdyby sam zeskoczył to pewnie urwałoby głowę
Facet powieszony na moście - niestety brak informacji czy ktoś mu pomógł czy po prostu sam już miał dosyć.
Jakaś dziwna odmian bungee ;P