nie dość, że pies to jeszcze damski bokser... ja pier*ole
a mnie takie coś wk***ia, zaj***ła mu pierwsza, to czego się spodziewała? Że da jej buziaka? Po ch*j się rwie na niego z łapami skoro wie, że jest słabsza. Bo facetowi nie wypada? A kobiecie wypada napie**alać po twarzy? Żeby nie było, jestem oczywiście przeciwko biciu kobiet. Ale gdyby na jej miejscu był koleś, to nie widziałbyś w tej sytuacji nic nadzwyczajnego. I jeszcze ten płacz na koniec, no k***a litości. Powinna się liczyć z konsekwencjami tego co zrobiła.