w którymś z odcinków Gordon wybrał się w podróż kulinarną do Wietnamu. Co go zaskoczyło tam to fakt, że za małe pieniądze można tam zjeść naprawdę świeże produkty oraz to, że nic się tam nie marnuje. Jedzą wszystko. Każdą część ciała każdego zwierzęcia.
Poniżej film z uczty z węża, gdzie podano smażony kręgosłup, jelita w sałatce, skórę jako chipsy oraz wnętrzności (w tym bijące serce węża) zanurzone w czymś mocniejszym. Serce jeszcze bije gdy je połyka. Z resztą zobaczcie sami.
A ja sie zastanawialem gdzie sie Gordon podziewa, a On k***a w Wietnamie siedzi. Jasne k***a wpie**ala robaczki, a temat ''Szama sadola'' lezy Jedyny kucharz co posiadal kibel w kuchni. Gordonku jak zawsze