Pionizacja! A nie, k***a. Klapki spadły. Oba. RIP

Przyda się na sajgonki. Nie zmarnuje się.

Co ci kierowcy tirów mają nasrane do łba. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód. Albo teksty typu była w mojej martwej strefie to nie była moja wina.

Co ci kierowcy tirów mają nasrane do łba. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód. Albo teksty typu była w mojej martwej strefie to nie była moja wina.

Robią tak żeby płynnie wykonać manewr. Gdyby skręcał z prawego pasa, to tył naczepy najechał by na chodnik taranując wszystko na swojej drodze. W Warszawie często widzę jak robią tak kierowcy autobusów miejskich, nic wielkiego.

Co ci kierowcy tirów mają nasrane do łba. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód. Albo teksty typu była w mojej martwej strefie to nie była moja wina.

W osobnym nie zobaczysz psa przy przednim prawym kole, to mniej więcej jak rowerzystę nie zobaczysz z miejsca kierowcy "tira". Chyba nawet w polskich przepisach jest wyjątek dla dużych aut że mogą przekraczać oś jezdni przy skręcaniu, albo skręcać z innego pasa, ale to zachowanie ostrożności itd.

. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód.

No ale tak się właśnie jeździ dużymi pojazdami. Że odbija się w lewo, by skręcić w prawo.
To o technice jazdy - jest prawidłowa.
Nie, w tym zdaniu nie ma nic o konieczności rozjeżdżania kogokolwiek - ten dopisek jest niezbędny, bo jest całkiem sporo idiotów cierpiących na gigantyczną dysleksję, czyli nieumiejętność zrozumienia czytanej treści.

kierowcy "tira". C

Kierowcy tira.
Bez cudzysłowu.

Jak dla debili.

Jeśli "TY" nie widzisz kierowcy samochodu ciężarowego. To ON też cię cielaku nie widzi.

Już prościej chyba nie można tego wytłumaczyć.

Jak dla debili.
Jeśli "TY" nie widzisz kierowcy samochodu ciężarowego. To ON też cię cielaku nie widzi.
Już prościej chyba nie można tego wytłumaczyć.

Nieprawda. Widziałem kiedyś jak tiriwiec walił konia w szoferce. Ja go widziałem, a on mnie nie.

Cienko, nawet płasko to widzę. I jeszcze te buty, to nie wróży nic dobrego

Nieprawda. Widziałem kiedyś jak tiriwiec walił konia w szoferce. Ja go widziałem, a on mnie nie.

O Ty podglądaczu - zawołał profesor Bartoszewski.

Zawsze się zastanawiałem skąd na sadolu tyle debili. A tu sami kierowcy tirów XD

Co ci kierowcy tirów mają nasrane do łba. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód. Albo teksty typu była w mojej martwej strefie to nie była moja wina.

Śmieć zawsze wszystko i wszystkich innych traktuje jak śmieć. I śmieciem pozostanie. Oczywiście, że tak powie i będzie się cieszył do końca życia z tego.

Tir po prostu fizycznie nie może skręcić z prawego pasa, on ma duży promień skrętu. Czyli tą część zrobił dobrze. Zaś drugą część, czyli upewnienie się że nikt tam nie jedzie, spieprzyli zarówno kierowiec jak i rowerzystka.

Co ci kierowcy tirów mają nasrane do łba. Jadę sobie lewym pasem i skręcę w prawo bo mam duży samochód. Albo teksty typu była w mojej martwej strefie to nie była moja wina.

Nie jestem kierowcą tira, ale napisze: co ty pie**olisz? Po Polsce jeżdżą dziesiątki jak nie setki tysięcy tirów dziennie i jakoś nie słyszymy codziennie o rozjeżdżanych pieszych czy rowerzystach przez tiry. Gość skręcał legitnie biorąc szerzej zakręt bo ma długi zestaw, ale sp***olił że nie upewnił się czy nikt nie jedzie czy nie idzie prosto. Skąd wiesz jak się będzie tłumaczył + 99,99% tirowców zdaje sobie sprawę z jego obowiązków przy skręcaniu skoro codziennie nie słyszysz o setkach rozjechanych ludzi przy skręcaniu tirem czy autobusem