Ja pie**ole, jaka łachudra...
Niby czemu pracownicy mieliby zakaz interwencji w takich przypadkach? Jaki problem chwycić maciorę i wyj***ć ze sklepu.
No chyba, że chodzi o ewentualne koszty leczenia, dezynfekcji, dezynsekcji i deratyzacji interweniujących...
Gdzie jest policja ja się pytam ?
Browar za słownictwo. Ostatni raz usłyszałem "łachudra" w latach 90 od matki, wracając od kumpla z ostro zakrapianej domówki...
Żeby zmniejszyć straty. Ubezpieczalnie w pewnym momencie ustawią zaporowe składki i odmówią odszkodować, gdy na nagraniach będzie widać, że ubezpieczający nie zrobił nic, by zmniejszyć straty.
Nie dziś i jeszcze nie jutro, ale w pewnym momencie chciwość ubezpieczycieli każe im zmniejszyć liczbę i wielkość wypłat...
Murzyni w USA już znacząco się odbili w statystykach odszkodowań, więc temat jest na tapecie.
Taka Lempart ... U nas to dostanie uścisk Chyżego Rója ..