18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wiek wyborczy

krajsik • 2019-12-28, 12:39
Nancy Pelosi, amerykańska polityk chce obniżyć wiek wyborczy do 16 roku zycia


Halman

2019-12-28, 12:42
16 lat to naj***nych jak królików murzynów i latynosów - świetna wyborcza większość dla lewusów

C0C0JUMBO

2019-12-28, 12:44
ch*jowe porównanie. Poziom debilizmu nie jest zależny od wieku. W PL głosujemy od 18+ a od `89 panuje demokratyczny chaos, zlodziejstwo i kurestwo...
Wcześniej tez lepiej nie było... :lodowka:

~Velture

2019-12-28, 12:45
Ja jestem zdania, że 18 lat to i tak za mało.
Wiadomo, że komu na rękę ten będzie za takimi zmianami bo w obecnych czasach świetnie się manipuluje dziećmi i młodzieżą a im głupsi tym jeszcze lepsi.

C0C0JUMBO

2019-12-28, 12:50
Velturek napisał/a:

Ja jestem zdania, że 18 lat to i tak za mało.
Wiadomo, że komu na rękę ten będzie za takimi zmianami bo w obecnych czasach świetnie się manipuluje dziećmi i młodzieżą a im głupsi tym jeszcze lepsi.



O stary... To Ty chyba nie widziałeś jak zmanipulowani są dziadki od rydzyka, 30-latkowie przez pis 500+, 40-50 latkowie przez po-ko bo ciężej jest kraść, czy ludzie o niskim iq przez lewice. Młodzież za to, to ani korwinistow.

:idzwch*j: :lodowka:

~Velture

2019-12-28, 13:12
C0C0JUMBO napisał/a:

O stary... To Ty chyba nie widziałeś jak zmanipulowani są dziadki od rydzyka, 30-latkowie przez pis 500+, 40-50 latkowie przez po-ko bo ciężej jest kraść, czy ludzie o niskim iq przez lewice. Młodzież za to, to ani korwinistow.



No to jedyne sensowne to aby głosować mogły tylko osoby aktywne zawodowo i niezależne finansowo.

bloodwar

2019-12-28, 13:27
Nie od dziś mówi się, że przy głosowaniu powinna być bariera zarobkowa: nie zarabiasz = nie masz prawa głosu, a jeżeli zarabiasz - siła głosu zależy od tego ile podatków płacisz. W ten sposób bogacz który płaci 200k podatku będzie miał 10 razy więcej do powiedzenia od biedaka co płaci 20k a znowu biedny ale pracujący obywatel będzie miał ZAWSZE więcej do powiedzenia, niż sęp żyjący z zasiłków/przestępstw. Analogicznie o sile głosu powinno decydować też wykształcenie, by np. doktor nauk prawa miał większa siłę głosu od robola po podstawówce. Ale wiadomo, to by się nie spodobało politykom bo bogatymi i wykształconymi trudniej jest manipulować i łatwiej zmieniają oni swoje preferencje wyborcze, dlatego wyraźnie pchają oni ten wózek w inną stronę - by głos mieli 17... 16... a nawet 14 latkowie a także dość mocno forsowany jest pomysł, by rodzice mieli prawo głosu za dzieci. Jak wiadomo im bardziej majętni i lepiej wykształceni rodzice tym mniej dzieci mają więc wystarczy dać odpowiednio dużo kiełbasy wyborczej patusom spod znaku 500+ i już każde wybory wygrane

freaky

2019-12-28, 17:09
To nie kwestia wieku, bo znaleźć można ludzi kończących studia w wieku 16 lat, a i takich, którzy mając 40 lat wierzą w socjalizm. Prawa wyborcze powinny być raczej uwarunkowane jakimś poziomem inteligencji czy wykształcenia albo chociaż wiedzy czy dokonań.

fieryangel

2019-12-28, 17:11
Wiek nie ma znaczenia. Plebsem w każdym wieku da się bez problemu za pomocą telewizji manipulować, co od dawna na świecie wszystkie państwa robią.
Obniżenie wieku to tylko dodanie do puli wyborców kilku milionów nowych debili. Widocznie jej partia celuje w młodzież, tak jak kiedyś u nas pseudo partia pseudopolityka Palikota próbowała. Przyznać się ilu z was głosowało na niego bo obiecał maryśkę zalegalizować? :-D

Plastykpl

2019-12-28, 23:32
k***a. Tam jak 16latek potrafi samodzielne oddychać to już jest geniuszem.

raistpol

2019-12-29, 04:15
Ta baba była w administracji Busha za 9/11 i możecie sobie poszukać, jak mówi w wywiadzie, że ona i jeszcze pare innych osób wiedziało, że w Iraku nie ma BMR, i to wszystko to pic na wodę.

krasnal_hałabała

2019-12-30, 13:54
bloodwar napisał/a:

Nie od dziś mówi się, że przy głosowaniu powinna być bariera zarobkowa: nie zarabiasz = nie masz prawa głosu, a jeżeli zarabiasz - siła głosu zależy od tego ile podatków płacisz. W ten sposób bogacz który płaci 200k podatku będzie miał 10 razy więcej do powiedzenia od biedaka co płaci 20k a znowu biedny ale pracujący obywatel będzie miał ZAWSZE więcej do powiedzenia, niż sęp żyjący z zasiłków/przestępstw. Analogicznie o sile głosu powinno decydować też wykształcenie, by np. doktor nauk prawa miał większa siłę głosu od robola po podstawówce. Ale wiadomo, to by się nie spodobało politykom bo bogatymi i wykształconymi trudniej jest manipulować i łatwiej zmieniają oni swoje preferencje wyborcze, dlatego wyraźnie pchają oni ten wózek w inną stronę - by głos mieli 17... 16... a nawet 14 latkowie a także dość mocno forsowany jest pomysł, by rodzice mieli prawo głosu za dzieci. Jak wiadomo im bardziej majętni i lepiej wykształceni rodzice tym mniej dzieci mają więc wystarczy dać odpowiednio dużo kiełbasy wyborczej patusom spod znaku 500+ i już każde wybory wygrane



Tak już było w USA, to się nazywał cenzus majątkowy.

Rzehooj

2019-12-30, 20:08
bloodwar napisał/a:

Nie od dziś mówi się, że przy głosowaniu powinna być bariera zarobkowa: nie zarabiasz = nie masz prawa głosu, a jeżeli zarabiasz - siła głosu zależy od tego ile podatków płacisz. W ten sposób bogacz który płaci 200k podatku będzie miał 10 razy więcej do powiedzenia od biedaka co płaci 20k a znowu biedny ale pracujący obywatel będzie miał ZAWSZE więcej do powiedzenia, niż sęp żyjący z zasiłków/przestępstw. Analogicznie o sile głosu powinno decydować też wykształcenie, by np. doktor nauk prawa miał większa siłę głosu od robola po podstawówce. Ale wiadomo, to by się nie spodobało politykom bo bogatymi i wykształconymi trudniej jest manipulować i łatwiej zmieniają oni swoje preferencje wyborcze, dlatego wyraźnie pchają oni ten wózek w inną stronę - by głos mieli 17... 16... a nawet 14 latkowie a także dość mocno forsowany jest pomysł, by rodzice mieli prawo głosu za dzieci. Jak wiadomo im bardziej majętni i lepiej wykształceni rodzice tym mniej dzieci mają więc wystarczy dać odpowiednio dużo kiełbasy wyborczej patusom spod znaku 500+ i już każde wybory wygrane



Tak głupich argumentów dawno nie słyszałem.
Bogacz co płaci 200k podatku będzie mógł prawomocnie zagłosować i przy odpowiedniej koordynacji przegłosować by biedacy zarabiali mniej lub pracowali więcej i mniej im się należało.
Już pomijając, że odpowiednio bogaci z reguły nie płacą podatków. Spójrz na tabele zysków, strat i podatków odprowadzonych od wielkich firm - amazon zapłacił jakiś czas temu $11 z podatków bo wykazał, że nic nie zarobił w danym roku. Microsoft, Blizzard, Activision, itd, itp. Niemal wszyscy wykazują zero zysku a niektórzy nawet straty przez co jeszcze dostają kasę z budżetu jako rekompensatę.

A co jeżeli zatłuszczeni i leniwi profesorowie, którzy przez całe życie nie umieli nikogo porządnie nauczyć zbiorą się i przegłosują wszystkich szaraków wprowadzając system gdzie tylko bogaci mogą uczyć się po ukończeniu podstawówki? Gruby się jeszcze bardziej spasie a biedny jeszcze bardziej zbiednieje. I nikt ich nie wypleni. Bo kto by mógł? Ręka rękę myje a co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.

Nie mówię, że nie należy nic z tym robić, mówię, że twoje propozycje to przepis na kataklizm.