Spot kampanii społecznej "29 Maja - Dzień Weterana SZACUNEK I WSPARCIE" - przygotowany w związku z Dniem Weterana Działań Poza Granicami Państwa we Wrocławiu w roku 2013.
Szacunek?! Niby k***a za co?! Weterani? a może jeszcze bohaterzy? Bohaterzy to byli w ww2, a najemnikami można co najwyżej gardzić. I czekam na patafiana który napisze inaczej. 3...2...1...
Ze skrajności w skrajność. Albo pryszczate nastolatki obrzucające żołnierzy błotem i nazywające Ich najemnikami, albo niepoważni ludzie nazywający Ich bohaterami. To, że ktoś służy i jedzie na misje nie oznacza, że jest najemnikiem. Najemnicy pracują w Blackwater a nie w Wojsku Polskim. Również żadni z nich bohaterowie, po prostu robią to co lubią. Jeśli ktoś krytykuje nasze misje zagraniczne, to niech się przypie**ala do pedałów z wiejskiej, którzy o nich decydują a nie do żołnierzy.
czy jedzie czy nie, żołnierz to żołnierz każdy myśli że sie pije zarabia dużo hajsu i najemnicy czy mordercy.. a jak przyjdzie co do czego każdy mówi że będzie walczył buhahah czym prędzej sp***olą a żołnierze zostaną.. z resztą co będę mówić o szacunku do munduru biberopodobnym mimo że znieśli pobór to każdy sie srał i nosił papiery że sie uczy żeby nie wsadzili kamaszy
Żołnierze biorący udział w misjach robią swoją robotę. Niewdzięczną robotę. Wracają do kraju i nikt im nie klaszcze. Tylko same c**y siedzące przed komputerem, które boli to że za pół roku ten żołnierz dostaje 50tys.- za zajebiście ciężką robotę. Nie siedzenie w bazie i parę patroli. Dużo więcej. Narażanie własnej dupy dla Polski.
PS: Oczywiście najwięcej się będą wyrażać pokraki które tam nigdy k***a nie były. Morda w kubeł sk***ysyny.
Powinni przywrócić przymusowy pobór wojskowy i pokazać co po niektórym co znaczyły kiedyś koty, bo w dobie Internetu i anonimowości zniknęły prawie zupełnie takie wartości jak godność i szacunek. Żołnierz ma taką samą pracę jak każdy inny i nie wybiera co ma robić tylko wykonuje rozkazy z samej góry.
No chyba, że większość myśli, że wojsko jest po to żeby siedzieć na dupie na poligonach i przepuszczać kasę, której i tak nie ma na obronność. Bardzo dobrze, że Wojsko Polskie coś robi bo inaczej byśmy byli myleni z Portugalią jak Czesi z Czeczenią.
Wyobraźcie sobie, że Tusk albo jakiś poj***ny katol wynajmuje bojówki i terroryzuje państwo, a my mamy słabiutką i mało liczną armię. Wtedy przyjeżdżają na pokojową misję do naszego kraju zagraniczne wojska, aby nas bronić. Ich też nazwalibyście najemnikami? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jak jesteście tacy mądrzy, to jedźcie tam. Zgłoscie się do woja, przejdźcie testy, egzaminy, pożegnajcie swoje mamy, żony dzieci. Potem po 9 - 10 godzinach lotu w Casie wysiadziecie w dupie diabła. Wsiądziecie do pojazdu który gdzieś was wiezie, nie jestes kiego kierowcą, nie panujesz nad tym, nie jesteś też ganerem, nie panujesz nad tym gdzie ktos strzela.Dostajesz info że tu i tu, może być gorąco, jedziesz tam gdzie ktoś, powiedział ze trzeba pojechać i nagle BUM. giniesz. Zabity w obcym kraju za $, w obcym konflikcie z IDE jakiegos brudnego szuszfola. DEAL WITH IT. Trzeba byc bohaterem żeby tam pojechać, przeżyć i zobaczyć. Jest jak na filmie, ale to nie film, a Ty grasz swoją role. a i jeszcze jedno. Z chłopca, tylko wojna robi mężczyzne.