Rozwiązałem problem wegetarianizmu! Zróbcie sobie kilka naleśników, pochylcie nad nimi głowę i wyszeptajcie jakieś zaklęcie po łacinie i taadaa macie mięsko bez zabijania zwierząt. Nie mówcie, że to głupie, bo większość z was w to wierzy i wpie**ala co niedziela..