I dobrze, jest duża nadprodukcja żywności. Każdy rolnik przemielony przez maszynkę to mniej dopłat z naszych pieniędzy.
Jebańce w Polsce ostatnio tylko łapy wyciągają po dotacje od państwa, a robić ni ma komu... Traktory po 300 koła pln z dofinansowania, każdy wieśniak ma po 50 hektarów ziemi i jeszcze jakieś strajki na ulicach karaluchy j***ne urządzają, bo kukurydzy i zboża nikt od nich nie chce skupować, bo z ukropiny tańsze...Do roboty ch*je śmierdzące obornikiem!!
.
.
.
Nie, no żartuję... xd j***ć ukropińców, niech zdychają z głodu... Polskie wieśniaki górą!!