Cóż może zostanę za to opluty na tym forum , ale najlepiej mi się pracowało z grupą dzieci żydowskich - same się pilnowały, a kiedy się człowiek z nimi umówił na określoną godzinę na zbiórkę to 5 minut wcześniej czekały na miejscu.

Wiedzą, ze na obozie to różnie się może ułożyć, więc są ostrożne

Dzieciak podrośnie i będzie pamiętał kogo odwiedzić, w celu spuszczenia soczystego wpie**olu.

Zero wyobraźni, jakby dziecko miało już na zawsze zostać dzieckiem... Czasami mnie to zadziwia.

Calkowicie nie potrafie zrozumiec takiego zachowania wobec swoich uczniow. Rodzice opowiadali, jak potrafil belfer przypieprzyc linijka po raczkach za zle zachowanie, ale nie tedy droga.

Nauczycielem trzeba sie urodzic, nawet byle tepy gimbus potrafi wyczuc nauczyciela z powolania, ktory wie jak do niego dotrzec.

Bijesz dzieciaki na lekcji ? Zmien profesje na klawisza, tam za bicie swoich ''podopiecznych'' reprymendy nie dostaniesz.

A bicie dzieci jest WYJĄTKOWO dojrzałe.
Ja byłem nie ugięty i nic nie pomagało tylko rozmowa. Bicie dziecka prowadzi jedynie do tego, że później wyładowuje się na kolegach czy innych uczniach. Bić to można tylko jeśli żadne słowa nie docierają. Chociaż efektywniejsze, jest ukaranie zabraniem czegoś albo zamknięciem w kiblu np. Posiedzi z godzinę i dotrze za którymś razem, że nie warto się tak zachowywać.

Dokładnie. Dziecko nie zrozumie dlaczego nie powinno bluzgać, kraść czy tłuc butelki na ulicy dopóki mu się tego nie wytłumaczy poprzez rozmowę. Sposób wychowywania zademonstrowany na filmiku prowadzi jedynie do tego, że dzieciak zachowuje się względnie grzecznie tylko dlatego, że boi się kary (czyli dostać wpie**ol). A co w sytuacji kiedy dzieciak pobije swojego kolegę z klasy? Wpie**olić mu? Czego go to nauczy? Bicie to przecież sposób ukarania, a on ukarał kolegę za kradzież ołówka. Dlaczego dostał za to wpie**ol? Przecież tata też stosuje kary cielesne i nie dostaje za to wpie**ol od mamy. I mózg dzieciaka rozj***ny
Szkoda tylko, że byle gówno może mieć i "wychowywać" dziecko, zaszczepiając w nim swoje uprzedzenia i ucząc go życia po swojemu, bo problem dziecka zaczyna się właśnie w domu.

pie**olisz głupoty. Kiedyś nauczyciel mógł człowieka pie**olnąć. Jak uczeń dostał taką lampę to w domu dostał poprawkę. Był szacunek do nauczycieli. Teraz nauczycielowi można wejść na głowę.

Ty to dopiero pie**olisz glupoty człowieku.

Pamiętam jak mi nauczyciel WF-u wyj***ł tak tylko w czoło w 2-3 czy tam 4klasie podstawowej bo kopnąłem go piłką na sali.

niech mlody dorosnie to mu podziekuje za ta wiedze

"Lecz pomyśl sobie nim, nim zaciśniesz pięść
Nim spróbujesz zadać cios
Lecz pomyśl sobie, ze dla wielu święte jest:
Oko za oko
Ząb za ząb
Przemoc rodzi przemoc"

Nic więcej nie mam do powiedzenia, przemoc rodzi przemoc.

Jako ojciec dziecka w podobnym wieku oświadczam, że gdybym się dowiedział że taka łajza bije moje dziecko to pojechałbym do szkoły i wpie**olił mu parę garści nie bacząc na konsekwencje. Jeżeli by okazało się, że mój syn popełnił rażące wykroczenie, które mogłoby chama sprowokować, młodemu też bym parę garści wpie**olił. Nie w głowę - dupa jest od tego.

hahaha dobrego plaka na cymbał przyjął
A wy jak zawsze siuśki dyskutujecie i wyciągacie w sprawie drugie dno.