k***a wzór do naśladowania - lesniczy bohater, a tak ingeruje w nature.
Jakoś jak Czubówna czyta jak lwice są żarte przez hieny to nikt tam nikomu nic nie przerywa.
Samo nadleśnistwo baligród napisało na społecznościowych (swoją drogą dużo kłotni - polecam), że to był zaplanowany atak. Jeśli to był ostatni jaki się dało zaplanować bo z głodu widzą ziemniaki ?
Wszystkim szkoda małych misiów ale do k***y nędzy, jeśli to był teren PN to ten "leśniczy" chyba powinien być przynajmniej doedukowany.
Z jednej strony nie powinno się ingerować w naturę, a z drugiej niedźwiedzi mamy w porównaniu do wilków kilka razy mniej więc ta interwencja zdaje się być uzasadniona. Swoją drogą myślałem, że młode miśki są w stanie sp***olić na drzewo, a mamuśka by sobie jakoś dała radę z watahą.
Polecam doczytać co się ostatnio w Polsce z wilkami odpie**ala. Namnożyło się tego kurewsko niebezpiecznie dużo i zaczyna się robić problem, a są gnoje pod ochroną i ni ch*j nie da się tego odstrzelić - zaczynają atakować zwierzynę przydomową czyli żarty się kończą. Choć jak tak dalej pójdzie to może zaczną trafiać do nas doniesienia o wpie**oleniu człowieka przez wilkyy to może nawet jakaś fota się trafi.