Idę sobie ostatnio ulicą Górczewską w Warszawie, zbliżam się do przejścia dla pieszych i nagle moim oczom ukazuje się on: przystojny, czarny motocyklista, na swej wspaniałej maszynie
Dla bardziej spostrzegawczych - kask z naklejka Polski walczącej
@marcinsud nie sześciostopniowa automatyczna, tylko CVT z opcją manuala 6-biegowego.
W sensie w trybie auto daje cały czas silnikowi obroty z najlepszym momentem/mocą do aktualnych warunków, a w trybie manual masz "standardową" skrzynię biegów.
Czyli skuter z silnikiem V2 680cc i mocą 34 kW i dającą w sumie:
przyspieszenie od 0 do 97 km/h w 7.41s,
1/4 mili w 15.41s (przy V na końcu odcinka 140.69 km/h)
Vmax 182.0 km/h.
Racja CVT, a co do osiągów jak na cruisera to ma właśnie słabe. Takie Kawasaki VN800 z mniejszą mocą robi pierwszą setkę w nieco ponad 5 sekund, a jest jednym z mniejszych cruiserów, cruisery o gabarytach tej hondy mają jeszcze lepsze osiągi no i oczywiście nie wyglądają jak dziecko skutera i sporta. Do tego była pieruńsko droga.