Rozmawia Warszawiak z mieszkańcem Katowic:
- ch*jowe to wasze miasto... wszędzie te kopalnie, brud, smród ubóstwo a do tego w herbie macie jakiś tam młotek.
- I tak zawsze lepsze to niż herb Warszawki! Pół dorsz pół k***a, ani się nie najesz, ani nie podupczysz...