Wariat wchodzi do cukierni.
Ma tiki nerwowe i problemy z wysławianiem się. Zamawia ogromny tort urodzinowy.
Ekspedientka zagaduje go:
-Dla kogo ten piękny tort?
-To dla mojej mło...mło..dszej siostry, kończy dzi..dzi..siaj 12 lat
-A jak ma na imię pana młodsza siostra?
-Ma na imię Kwiatuszek!
-Kwiatuszek! Jakie ładne imię! - zachwyca się ekspedientka.
-Nazywa się tak po...po..nieważ w dzień jej narodzin, kiedy leżała w ko...ko..łysce,
kwiat niesiony wiatrem spadł delikatnie na jej czoło. No i dlatego na...na..zywamy ją Kwiatuszkiem.
-A pan jak ma na imię?
-Beleczka
to pewnie była halucynacja a tort to byl zimniok a cukiernik to politbiuro?
Lotewski chłop wchodzi do Politbiura:
Ma tiki nerwowe i problemy z wysławianiem się. Zamawia ogromny Zimniok urodzinowy.
Politbiuro zagaduje go:
-Dla kogo ten piękny Zimniok?
-To dla mojej mło...mło..dszej siostry, kończy dzi..dzi..siaj 12 lat
-A jak ma na imię młodsza siostra?
-Ma na imię Kwiatuszek!
-Kwiatuszek! Jakie ładne imię! - zachwyca się Politbiuro.
-Nazywa się tak po...po..nieważ w dzień jej narodzin, kiedy leżała w sto.. sto.. stodole,
kwiat niesiony wiadrem spadł delikatnie na jej czoło. No i dlatego na...na..zywamy ją Kwiatuszkiem.
-A chlopie Ty jak masz na imię?
-Pięćdziesięcio Kilogramowy worek Zimnioków
a tak naprawde to halucynacja bo nikt nie widział w łotwie worka zimnioków
Gu...........99
2013-06-05, 21:57
To nie problemy z wysławianiem się....to halucynacje z niedożywienia. Jest tylko głód i śmierć. Nie ma tortu. Takie życie.
Mały Indianin pyta ojca:
- Tato dlaczego mój brat nazywa się "Wschód słońca"?
- Bo robiliśmy go o wschodzie słońca.
- Tato dlaczego moja siostra nazywa się "Zachód słońca"?
- Bo robiliśmy ją o zachodzie słońca.
- Tato mogę ci zadać jeszcze jedno pytanie?
- Nie "Pęknięta gumo"!
Były sobie trzy dziewczynki w wieku przeszkolnym, Lilia, Róża i Cegiełka. Pani przedszkolanka poprosiła dziewczynki na pierwszej zbiórce, aby zapytały się swoich rodziców dlaczego mają takie dziwne imiona.
Podchodzi Lilia do mamy i mówi:
- Mamo dlaczego mam na imie Lilia?
- Bo widzisz dziecko, jak sie urodziłaś to płatek z kwiatu lilii spadł Ci na głowę i dlatego daliśmy Ci na imię Lilia.
Następna podchodzi Róża i pytam się matki:
- Mamo dlaczego mam na imie róża?
- Bo widzisz dziecko, jak sie urodziłaś to płatek z kwiatu róży spadł Ci na głowę i dlatego daliśmy Ci na imię Róża.
Kolej Cegiełki...
Podchodzi i mówi: akjshfdiasufdnaslbkfhahakhkdfakfjhkfkuau
Starszy pan spotkał dziewczynkę spacerującą z pieskiem po parku.
Podszedł do niej i zapytał:
- jak masz na imię dziecko?
- Płatek
- ooo, jak ślicznie, skąd takie imię?
- aaa, bo dawno temu, kiedy rodzice się poznali i zakochali w sobie to przy
pierwszym pocałunku spadły na nich płatki róży ii żeby upamiętnić tą cudowną chwilę
dali mi tak na imię
- a piesek jak się wabi?
- piggy
- o jak ładnie, a skąd takie imię dla pieska?
- BO r*cha ŚWINIE
Jeżeli tak bardzo irytują Cię kawały BongMana to najpierw sprawdzaj nick autora a później w ciszy zawróć na pięcie... A BongMan to kratę browca za zasługi powinien dostać!