Muszę przyznać, że kopalnia wywarła na mnie niemałe wrażenie.
Już sam jej teren jest ogromny, nie mówiąc o budynkach, które górują nad całą okolicą.
Niestety od czasu zamknięcia kopalni upłynęło kilka dekad, co widać i czuć.
Spora część metalowych konstrukcji już dawno została wywieziona na złom. Ilość dziur, do których można wpaść, bije wszelkie rekordy, a to co zostało, nadaje się do rozbiórki.
Co chwilę natrafialiśmy na różnego rodzaju dokumenty, niestety tylko część była wypełniona.
Oczywiście zalecam zachowanie ostrożności, podczas zwiedzania.
Tyle wielkich zakładów istniało za jak to określicie "j***nej komuny". a potem przyszedł ciul z wąsami i wszystko pozamykał i zrujnował bo sie nie opłaca.