widać przerażenie tych żołnierzyków czy ch*j wie jak sie tam na nich gada... nikt nie chce tej wojny, ale dalej wykonują rozkazy tych j***nych kurew w czarnych garniturach...
pie**olone pismaki, pchają się tam na chama, jak hieny na padło się rzucają a później jest płacz, że pojeby ich porywają - jak dla mnie mogliby do nich strzelać jak do kaczek.