Dzisiaj u nas w pracy odbyło się zebranie kierownictwa z pracownikami no i wiadomo omawiane są problemy i szukanie ich rozwiązań, aż w pewnym momencie padł taki oto tekst:
- Bo u nas nie pracuje się dla kasy, tylko dla atmosfery
Odpowiedź była zaskakująco szybka
- Gdybym chciał pracować dla atmosfery to bym się k***a zatrudnił w Nasa
Spotykają się dwaj właściciele firm:
- Słuchaj, ty swoim pracownikom płacisz jeszcze pensję?
- Nie
- Ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy?
- No przychodzą.
- U mnie też.Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
A nagle wszedł koleś, który powiedział, że jest kierowcą autobusu i zaczął bić brawo. Dobrze, że kolega ze stolika obok kupił przed zebraniem sznurek do prania dla swojej starej to mogliśmy klakiera oplątać.