Zupełnie jak na SOR. Złamałeś coś, a może krwawisz obficie bo ci tętnice przecięło? Czekaj pan, za 7 godzin przyjdzie lekarz. Sam już siedziałem ponad 8 godzin czekając ze złamaną ręką.
Zupełnie jak na SOR. Złamałeś coś, a może krwawisz obficie bo ci tętnice przecięło? Czekaj pan, za 7 godzin przyjdzie lekarz. Sam już siedziałem ponad 8 godzin czekając ze złamaną ręką.
Podziękuj każdej kolejnej ekipie "rządzącej", wszystkie mają w dupie służbę zdrowia. Mamy najmniej lekarzy i pielęgniarek w całej UE, a przy tym szpitale w całkiem niezłym standardzie wyposażenia medycznego, lecz nie ma komu leczyć. Karetek jest w całej Polsce mniej niż rządowych limuzyn. W mojej 5-tysięcznej mieścinie na wschodzie jest stacja pogotowia, dwie karetki, lecz tylko jedna załoga na zmianę, obsługują w cholerę duży rejon. W praktyce wygląda to tak, że karetka lata z chorymi po całym województwie i rzadko można trafić w moment, gdy jest na miejscu i udzieli pomocy lub odwiezie do szpitala, pozostaje szybkie auto i ogarnięty kierowca, który potrafi zapie**alać i dowiezie na czas do szpitala powiatowego.
mój wujek pijak też w tym miejscu nogę złamał po pijaku na torach, kulas się źle zrósł, noga non stop spuchnięta, ropa wypływa wraz z okr*chami kości, w miejscu złamania zrobiła się fioletowa, kulał na sztywnej nodze tak ze 20 lat i umarł ze starości w wieku 55 lat.
