teren zabudowany co prawda, ale nie zmienia faktu że do przejścia było jakieś 7m. No k***a pech chciał ze osoba znalazła się w niewłaściwym czasie i porze. Występuje jeszcze zjawisko karła kierowcy i martwych punktów w lusterkach
A ja zwroce wasza uwage na zachowanie osob w prawym dolnym rogu.
Stoja takie dwie (zakladam plec) i pogaduchy, wszystko maja w poważaniu, a poszkodowanym zainteresowala sie kilkuletnia osoba (zapewne poszla po pomoc do sklepu?)
Patrząc na gabaryty auta i to że zasłania mu osłona koła i to że na pewno najpierw obserwował prawą stronę drogi podszedł akurat wtedy za tył auta kiedy zmienił kierunek obserwowanej ulicy z prawej na lewą a z tyłu nic nie widział i stało się.