"Jasio chciał mieć rower. Modlił się do Boga przez 5 dni o ten prezent.
Lecz w końcu zrozumiał, że Bóg nie funkcjonuje w ten sposób. Od 5 dni modli się o przebaczenie za kradzież roweru."
Przecież tak działa mitologia chrześcijańska. Robisz na co masz ochotę a później idziesz do czarownika. Mówisz, że żałujesz i takie tam. Rzuca na ciebie magiczne zaklęcie rozgrzeszenia.
W ramach kary każe wymamrotać pod nosem ze trzy czary "ojcze nasz" czy co tam.
Licznik się zeruje i można grzeszyć dalej.
No nie bardzo:
5 warunków dobrej spowiedzi : 1.Rachunek sumienia. 2.Żal za grzechy. 3.Mocne postanowienie poprawy. 4.Szczera spowiedź. 5.Zadość uczynienie Panu Bogu i Bliźniemu.
Punkt nr 5 można rozwinąć:
"Grzech nie będzie odpuszczony, dopóki wziątek nie będzie zwrócony"
Przecież tak działa mitologia chrześcijańska. Robisz na co masz ochotę a później idziesz do czarownika. Mówisz, że żałujesz i takie tam. Rzuca na ciebie magiczne zaklęcie rozgrzeszenia.
W ramach kary każe wymamrotać pod nosem ze trzy czary "ojcze nasz" czy co tam.
Licznik się zeruje i można grzeszyć dalej.