więcej szczęścia niż rozumu, niestety przy takiej ilości wody na nawierzchni i tej prędkości żadne systemy nie odzyskają przyczepności tu zaczynają nie ubłagalnie działać prawa fizyki
Janlew utwierdziłeś mnie w przekonaniu że jednak Kubica to amator.
W rajdach, czy w dużych gokartach na gładziutkim torze? Bo w rajdach to może nie amator, ale generalki na MŚ nie wygrał na żadnym pojedyńczym rajdzie. Raz był 5-ty, ale zazwyczaj koło 20 miejsca. Rozk***ił za to tyle samochodów, że szkoda gadać. Jego pczątki w wrc to 8 dzwonów na 4 starty.
Oho, kolejny debil który widząc ograniczenie do prędkości X, będzie zapie**alać dokładnie tyle i ani Km/h mniej, a jak trafi na kogoś wolniejszego i zmuszony będzie zdjąć nogę z gazu, to polecą ch*je i k***y.
Jak ja takich pacanów nie lubię.
Niestety, fizyki się nie oszuka. Drogowe opony nie są przystosowane aby odprowadzać tak duże ilości wody, jakie wystąpią przy wysokiej prędkości i solidnych opadach. Wystarczy, że gdzieś autostrada jest lekko krzywa, mała koleinka, zrobi się niewielka kałuża, właściwie to "lustro wody" i można pojechać bokiem, mając nawet nowiutkie gumy marki premium.
I nie pomogą żadne systemy bo koła zwyczajnie utraciły przyczepność i lecą jak po lodzie. No ale Janusze nie zrozumieją - przecież im się spieszy a mają "Ałdi"