Ten po prawej specjalnie się tam wj***ł, aby dotrzymać towarzystwa tamtym dwóm czy jak?
W stresie to człowiek robi różne głupie rzeczy. Sam byłem świadkiem jak w zakładzie produkcyjnym kilku tonowa stalowa rama spadała z wózka jezdnego, a gość próbował ją trzymać.Gdybym nie krzyknął to być może by ją trzymał do końca z diabli wiedzą jakim przykrym efektem.