tak mi się przypomniało

Patusów wygazować, alkoholicy na odwyk albo do gazu, reszta do pracy

Łódź ma swój niepowtarzalny klimat, jest specyficznym miastem. Kluby, dzieci w beczkach, pawulon, a z drugiej strony kolebka artystów i filmowców.

"Jestem teraz bezdomny, rok czasu tylko nie płaciłem" - Nosz k***a nie ma nic za darmo. Trzeba się odzwyczaić wreszcie od socjalizmu, tępe ch*je.

Patusów wygazować, alkoholicy na odwyk albo do gazu, reszta do pracy

co ty pie**olisz, żydów i cygan do gazu

no tak " na dzień dzisiejszy moje dochody - MĄŻ NIE ŻYJE (bo umarł)"
ja pie**ole brak słów

Łódź ma swój niepowtarzalny klimat, jest specyficznym miastem. Kluby, dzieci w beczkach, pawulon, a z drugiej strony kolebka artystów i filmowców.

Pawulonik był w całej Polsce, a że wykryli go w Łodzi...

reszta do pracy

Powodzenia w zapie**alaniu na szwalni jako prasowacz za 5,50 zł/godzinę i po 12 godzin dziennie... (i tu nie ma co się dziwić, że ludzie z zusu/mopsu ciągną).

"Jestem teraz bezdomny, rok czasu tylko nie płaciłem" - Nosz k***a nie ma nic za darmo. Trzeba się odzwyczaić wreszcie od socjalizmu, tępe ch*je.

No i ch*j... W tym mieście - sąsiad z dołu już 5 czy 7 rok nie płaci i ma wyj***ne. Prąd na lewo (dlatego trzeba było licznik przedpłatowy założyć, bo inaczej elektrownia zawyżała rozliczenia), inne rzeczy od sąsiadów... Gaz z butli i jazda... się żulerstwo z kolegami zbiera.


@Temat: A tak generalnie to nie ma co się dziwić... Łódź to miasto w którym wszyscy wszystkich robią w ch*ja... Głupszy traci, a sprytniejszy ma wyj***ne i egzystuje na "państwowym". Tutaj nie ma 3ciej opcji... Albo jebiesz kogoś w dupę (czy to poprzez oszustwa, wykorzystywanie pracowników, czy też żyjąc na "zasiłkach") albo zdychasz...

Z kąd jesteś mała?
-Z miasta łodzi
Jak sie pie**olisz to nic nie szkodzi

o każdy większym mieście polski można by było takie coś stworzyć. obraza to strasznie moje miasto, pokazuje najczarniejsza patologiczna stronę. a przecież są tu wspaniale miejsca wspaniali ludzie

@up o wrocławiu by się nie dało stworzyć, tu są normalni.

lukedevil zacnie prawi.
W połowie lat 90-tych ucięto w miarę wolny handel z Rosją. Do ~95r do Ptaka (takie jebitne półhurtowe targowisko pod Łodzią) przyjeżdżali ruscy całymi autokarami i brali na pniu każdą ilość każdych ciuchów (jak by ktoś nie wiedział- Łódź w tamtym okresie opierała się głównie na przemyśle tekstylnym). Wtedy ludziom żyło się tu dobrze, wystarczyło zainwestować w maszynę do szycia by po paru miesiącach kupić przynajmniej Cinquecento, co jak na tamte czasy było synonimem dobrej passy.
Niestety- dobre szybko się skończyło, a kolejne rządzące ekipy działały na zasadzie "jeden krok w przód, dwa kroki w tył".

swoją drogą, 1/2 materiału to gdańska/ogrodowa czas się przeprowadzić