Obiektofilia jest to seksualny i emocjonalny pociąg do konkretnych martwych obiektów. Jest to niezmiernie rzadka forma fetyszyzmu.
Wyjaśnienie:
Osoby z obiektofilią zwykle mają silne poczucie: pobudzenia, atrakcyjności, miłości i przywiązania do pewnych przedmiotów lub struktur. Istnieje wiele różnych obiektów, które wśród tej grupy mogą przyciągać np.: budynki, budowle, narzędzia, elektronika, samochody i wiele innych rzeczy. Obiektofilia nawiązuje do animizmu (wiary w to, że wszystkie przedmioty mają duszę, uczucia i umiejętność porozumiewania się).
stnieje kilka doskonałych przykładów obiektofilii. Na przykład, Edward Smith, który twierdzi, że uprawiał seks z ponad 1 000 samochodów, 57 letni Edward z Waszyngtonu, pierwszy raz uprawiał seks z samochodem w wieku 15 lat. Twierdzi, że nigdy nie ciągnęło go do mężczyzn, ani kobiet i nie czuje potrzeby zmiany. Mówi:
"Nie jestem chory i nie chcę nikogo skrzywdzić. Samochody to tylko mój wybór "
Innym przykładem jest Eija-Riitta Berliner-Mauer. Pani Berliner-Mauer postanowiła pójść o krok dalej niż Edward i ożeniła się z murem berlińskim w 1979 roku. Pani Berliner-Mauer (mur berliński w języku niemieckim) mówi, że jej fetysz rozpoczął się w jej dzieciństwie, gdy najpierw zakochała się w strukturze muru po zobaczeniu jej w telewizji gdy miała siedem lat. Z biegiem lat zaczęła zbieranie "jego" zdjęć .Podczas jej 6-tej wizyty w 1979 roku Pani Berliner-Mauer opisała atrakcyjność co do muru, mówiąc:
"Uważam że długie, wąskie rzeczy w poziome linie są bardzo seksowne. Wielki mur chiński jest atrakcyjny, ale jest zbyt gruby - mój mąż jest seksowniejszy ".
CD PROJEKT sobie robi darmową reklamę
Gwoli ścisłości: Smok nazywa się Saesenthessis, a kobieta, w którą się zmienia to Saskia...
Kijowo zrozumiałeś to co mówili w W2. Saesenthessis, imię złotej smoczycy, córki Borcha Trzy Kawki. Złote smoki jako jedyne miały umiejętność zmieniania postaci. Saesenthessis przyjęła imię Saskia gdyż ludziom łatwiej było je przyjąć, poza tym było łatwiejsze.
No cóż, nie wiedziałem, że Zabójczyni Smoków ma fallusa...