0:25 ten po lewej próbuje popełnić samobójstwo dusząc się, czy ki ch*j wodę mąci?
Jak się było dzieciakiem to się grało w taką 'grę', że wjeżdżając do tunelu wstrzymywało się oddech i można było oddychać dopiero jak się tunel skończy. Ja bym się udusił kiedyś w pociągu, jak wjeżdżałem na główny Wawie, bo nie wiedziałem, że cały dworzec jest pod ziemią O.o