Szpagat dla "Wan Dalla" jest tym samym co "I'll be back" dla Arniego. Reklama od 1 sekundy przewidywalna. Za gościa, który na ślepo złoił Bolo, zawsze piwo.
Gość zawsze słynął z tego, że w swoich filmach raczej nie korzystał z kaskaderów, sądzę że nawet w tym wieku taki numer to dla niego żaden wyczyn W ogóle, to jeden z internetowych celebrytów znany z aforyzmów swojego autorstwa, tylko jakoś mniej popularny u nas (nie to co Chuck )