Ateista po śmierci trafił do piekła. Schodzi na dół, a tam od progu wita go diabeł.
-Witamy Pana!
-ee.. Witam.
-Pokażę Panu, gdzie Pan będzie mieszkał.
Diabeł zaprowadza go do luksusowego hotelu, pokazuje mu jego sypialnie, gdzie jest basen, kasyno, bar, burdel wysokiej klasy, garaż z drogimi samochodami. Facet jest zaskoczony.
Diabeł mówi:
- To wszystko w chodzi w koszt pobytu. Pan za nic nie płaci.
Ateista się zdziwił, lecz i się ucieszył. Diabeł widząc entuzjazm przybysza zadał pytanie:
-Raczy Pan sobie odpocząć już teraz, czy pozwoli mi jeszcze oprowadzić Pana po okolicach?
Ateista pomyślał, że chce zobaczyć gdzie będzie egzystował i się z godził na małą wycieczkę.
Diabeł pokazał mu plażę, pola golfowe, gdy byli w parku rozrywek nagle Ateista poczuł siarkę i usłyszał jęki, gdy spojrzał za ogrodzenie zobaczył pustynię i zobaczył cierpiących ludzi w kotłach, którzy byli paleni, niektórzy byli obdarci już ze skóry. Widok zaszokował ateistę, postanowił się zapytać diabła co to ma być. Na pytanie diabeł odpowiedział tak:
-A! Proszę się zbędnie nie zamartwiać. To są chrześcijanie. Oni to sami sobie wymyślili.
Trzeba być zjebem żeby dawać piwo za takiego gniota.
Pytam się k***a : od kiedy ATEISTA wierzy w piekło?
Gimbusy to do was. Ateista to osoba nie wierząca.
Nie ma nieba i nie ma też piekiełka.