Też tak kiedyś miałem... szedłem z tatą po mieście i jechał bus Sanrajsowy. Zagapiłem się na jakieś tańczące bikini i wszedłem od tylaka w jakąś mamuśkę co akurat grzebała coś w wózku. Moja mama akurat była w domu, ale podejrzewam, że większość wie lepiej gdzie była Co nie zmienia faktu, że Tatko vs ja 1:0. Pośmialiśmy się i zagadaliśmy nawet chwilę, bo okazało się, że poczciwa sarenka również się uśmiała. pozdrawiam ją serdecznie z miejsca
Jak byłem w liceum to wracałem raz w lato autobusem i jakaś dziewczyna była w takiej luźnej bluzeczce. Czytała książkę i zorientowałem się, że widzę całą jej pierś. Jeszcze nigdy wcześniej mi tak szybko nie stanął. Po kilku minutach stania jak zahipnotyzowany zorientowałem się, że ten dziwny dźwięk obok mnie to było chrząkanie sąsiadki z bloku... Jeszcze nigdy tak szybko mi nie opadł.
Mindfuck jeśli przypadkiem jesz bigos od 2,5 godziny, to zapraszam do trzeciego podejścia